kontakt@anigusta.com

Kultura tapas

Kultura tapas

Tapasy to niezwykle istotny element hiszpańskiej kultury gastronomicznej. Słowo „tapas” pochodzi od hiszpańskiego tapa, oznaczającego pokrywkę. Istnieje wiele legend, które łączą ten wyraz z powszechnie dzisiaj znaną hiszpańską przekąską.

AniGusta Ania Nguyen Van w restauracji La Jabata
Stolik z tapasami, które można zjeść w Barcelonie

Jedną z nich jest legenda o królu Alfonsie XIII, który miał się zatrzymać w jednej ze znanych karczm. Kiedy zamówił lampkę wina, kelner podał mu kieliszek przykryty dojrzewającą szynką jamón, bo tego dnia mocno wiało, a kelner nie chciał, żeby królowi do kieliszka dostał się piasek. Monarcha wypił wino, zagryzając przekąską. Kiedy poprosił kelnera o kolejny kieliszek, zamówił już wino z pokrywką, używając właśnie słowa tapa. Musimy przy tym pamiętać, że Hiszpania jest niezwykle różnorodnym krajem. Każda ze składających się na niego wspólnot (jest ich łącznie siedemnaście) ma własne cechy charakterystyczne, a ich kuchnie też są bardzo różne. W związku z tym pewne tapasy popularne w Barcelonie (wspólnota Katalonii) nie będą w ogóle się pojawiały na przykład w restauracjach w Sewilli (znajdującej się już w granicach Andaluzji).

A czego możemy spróbować jako tapasów?

I to jest właśnie wspaniały element, ponieważ tapasem może być tak naprawdę wszystko: kawałek tortilli de patatas, pimientos de padron (smażone zielone papryczki) czy croquetas (małe krokieciki na bazie sosu beszamelowego). Równie dobrze może to być również tatar z tuńczyka czy wysokiej jakości wołowina.

Tak naprawdę wszystko może być tapasem, a od nas zależy, czy tak potraktujemy daną potrawę. W mojej ocenie definicją tapasów jest to, że dzielimy się nimi ze wszystkimi przy stole. Tak właśnie rozumiem kulturę jedzenia tapasów. Każdy zamawia, na co ma ochotę, a następnie wszystkie kolejne potrawy lądują na środku stołu. Jednocześnie ta kultura bardzo przypomina mi kulturę jedzenia w Wietnamie. Podobnie jak w przypadku tapasów, zamawia się dania (choć z reguły są to już większe porcje) i kładzie wszystko na środku stołu. Następnie każdy uczestnik obiadu czy kolacji nakłada to, na co ma ochotę, na swoją miseczkę.

Jestem w tej kulturze wychowana i zawsze uwielbiałam, kiedy z moimi bliskimi mogliśmy zamówić wiele różnych dań i próbować różnych smaków. W mojej ocenie takie doświadczenia kulinarne są dużo ciekawsze, bo zamiast jednego głównego dania możemy spróbować wielu różnych smaków i tekstur. Tapasy natomiast w większości lokali są podawane w małych porcjach, dlatego według mnie tego typu posiłek lepiej się sprawdzi właśnie na kolacje. Na obiad proponuję Wam wybrać restaurację, gdzie można zjeść większe danie główne.

Ania Nguyen Van

Ania Nguyen Van

Barcelona Bloger

Barcelona z perspektywy lokalsa – co zwiedzać, czego spróbować, jak przeżyc niezapomniane wakacje w mieście.

Inne artykuły

Obserwuj mnie

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *